
W naszym kraju mamy bardzo wiele możliwości, aby zorganizować sobie nocleg, gdy dokądś wyjeżdżamy i musimy tam spędzić kilka dni. Nieważne, czy mowa będzie o wczasach, delegacji czy wycieczce szkolnej – możemy przebierać w najróżniejszych formach zakwaterowania. Młodzi bardzo chętnie wybierają nocleg pod namiotem, zwłaszcza że niekiedy można nawet tak się przespać na działce czy w ogródku u znajomych, nie ponosząc praktycznie żadnych kosztów. Gdy wybieramy się nad jezioro, lokujemy całą rodzinę w domkach kempingowych. Planując wyjazd w góry, organizujemy nocleg dla wszystkich w jednym pensjonacie lub wynajmujemy na tę okoliczność zimowy domek letniskowy. Niekiedy wyjeżdżając do rodziny lub do znajomych, u których nie mamy możliwości przenocować, wybieramy nocleg w bursie przyszkolnej. Podróżujący studenci starają się nocować w innych akademikach, aby jak najbardziej zaoszczędzić na zakwaterowaniu. Wśród tych wszystkich okazji nie ma wskazania na nocowanie w hotelu. Po takich rozważaniach można dojść do jednego prostego wniosku: w Polsce hotele przeznaczone są tylko dla podróżujących w delegację biznesmenów lub dla pracowników wysyłanych do innych miast na szkolenia. Nikt więc prywatnie z własnej woli nie wybiera hotelu jako noclegowni, chyba że mąż mający sekrety przed własną żoną…