Turystyka seksualna

Turystyka seksualna

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych turystyk, wchodzących w skład turystyki wypoczynkowej jest podróżowanie o podłożu seksualnym. Jednak raczej nie można w tym przypadku mówić o turystyce wypoczynkowej. Nie ma ona nic wspólnego z wypoczywaniem. Turystyka seksualna, bo o niej mowa, warunkuje zbliżenia oraz stosunki odbyte z osobami, które napotykamy przypadkowo na swojej drodze podczas pobytów za granicą lub na innych terenach. Podczas takich wyjazdów dochodzi od kilku do nawet kilkunastu, bądź kilkudziesięciu stosunków z różnymi osobami. Zależy to oczywiście od długości pobytu oraz kondycji seksualnego turysty. Jednak mimo to, turystyka seksualna jest bardzo popularną turystyką, która uprawniana jest przez wiele osób na całym świecie. Oczywiście nieoficjalnie. Wiąże ona ze sobą możliwość rozwoju oraz rozprzestrzeniania się AIDS, alkoholizmu oraz prostytucji. Jak widać, nie do końca wiąże się ona jedynie z przyjemnościami. Może przynieść nam niekorzystne skutki. Warto jest się więc dwa razy zastanowić przed wybraniem się w taka podróż. Historia i geneza podróżowania. Człowiek odczuwał potrzebę przemieszczania się już od pradziejów. Dlatego też nic dziwnego iż po dziś dzień wielu z nas lubi na własne oczy przekonać się co dzieje się w innych krajach. Poczynając od kolonizacji, która polegała na tym iż ludzie osadzali się na terenach słabo zaludnionych. Może być to dla nas właśnie jednym z argumentów tego iż człowiek jest istotą która potrzebuje wszelkich podróży, aby czuć się w pewien sposób spełniony. Oczywiście w tamtych czasach kolonizacja nie polegała na samospełnieniu, lecz na wędrowaniu w celu odkryciu nowych surowców naturalnych, oraz pożywienia. Jednak gdyby tamtejsi ludzie nie mieli potrzeby odrywania, oraz strach przed nieodkrytym który paraliżował by ich nie wybierali by się w nieznane. Ludzie wędrowali i osadzali się w nowych miejscach, i nie sprawiało im to większych problemów. Radzili sobie z nowym środowiskiem i szybko zadomawiali się tam. Początkiem była zwykła kolonizacja, a dziś możemy zaobserwować wśród ludzi zjawisko kosmopolityzmu. Ludzie zaczynają identyfikować się doskonale z innymi narodowościami, i czują się z tym doskonale. Poza tym to wspaniałe poznawać i utożsamiać się przynajmniej w pewnym stopniu z obcokrajowcami. Taka postawa buduje i poszerza horyzonty. Czyni nas to bogatszymi w wartości, oraz doświadczenia. Istotne jest byśmy byli wobec siebie tolerancyjni i przynajmniej w pewniej sposób rozumieli siebie nawzajem.